Samorządy nie mają pieniędzy Drukuj
Wpisany przez Wiesław Serafin   
poniedziałek, 18 kwietnia 2011 09:12

Samorządy nie mają pieniędzy na tworzenie w szkołach kolejnych etatów dla specjalistów,

którzy mają pomagać uczniom z problemami wychowawczymi, wybitnie zdolnym i słabo uczącym się.

Od września dyrektorzy przedszkoli i gimnazjów będą musieli zapewnić dzieciom i uczniom pomoc psychologiczno-pedagogiczną. W kolejnym roku szkolnym taki obowiązek zostanie nałożony na pozostałe placówki oświatowe.

Korzystanie z pomocy psychologiczno-pedagogicznej w przedszkolu i szkole ma być dobrowolne i nieodpłatne. O taką pomoc mogą wnioskować rodzice, uczniowie oraz nauczyciele. Z kolei obowiązkiem dyrektorów tych placówek będzie zapewnienie takiej pomocy

W trudniejszej sytuacji są te przedszkola i szkoły, które nie mają tego typu specjalistów. Ich dyrektorzy muszą zwrócić się o pomoc finansową do samorządu.

– Nie możemy odmówić przyznania środków na utworzenie nowych etatów dla specjalistów w celu uruchomienia poradni psychologiczno-pedagogicznej – mówi Marek Olszewski, wójt gminy Lubicz, wiceprzewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP.

Jego zdaniem po raz kolejny na samorządy nałożono nowe zadania, ale nie zapewniono im środków finansowych na ten cel. Dodatkowo w małych miejscowościach trudno będzie pozyskać tego typu specjalistów..

Zgodnie z obowiązującymi już rozporządzeniami MEN regulującymi te kwestie pomoc psychologiczno-pedagogiczna uczniom gimnazjów ma polegać m.in. na tworzeniu klas terapeutycznych oraz organizowaniu zajęć logopedycznych, socjoterapeutycznych lub rozwijających uzdolnienia.

Uruchomienie pomocy pedagogiczno-psychologicznej

● do 30 marca 2011 r. – w przedszkolach i gimnazjach powinny zostać powołane specjalne zespoły pomagające uczniom,

● do 30 kwietnia 2011 r. – dyrektorzy przedszkoli i gimnazjów określą formy zajęć dla uczniów,

● od 1 września 2011 r. w przedszkolach i gimnazjach uruchamiana jest pomoc,

● do 30 września 2011 r. musi zostać opracowany nowy plan pomocy na kolejny rok szkolny.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna